Kiedy poznałem walory smakowe i zdrowotne dobrego sera owczego, a równocześnie okazało się jak trudno jest go kupić, postanowiłem wytworzyć taki ser dla siebie, rodziny i przyjaciół. Inwestując intensywnie przez kilkanaście lat w wiedzę, możliwie najlepszy w świecie sprzęt w rolnictwie, hodowli owiec i mleczarstwie, oraz posiłkując się fachowcami z wielu krajów, dysponujemy dziś zdaniem autorytetów serowarstwa, najlepszym lub jednym z  najlepszych rozwiązań w tej dziedzinie w świecie. Nielogicznym jest zainwestować w wiedzę, owce oraz w mleczarnię i prowadzić produkcję przez parę tygodni w roku tylko na własne potrzeby. Dlatego nasza mleczarnia produkuje sery z całości mleka, pozyskanego od naszych owiec, a nadwyżkę produkcji pragniemy zaoferować Państwu.

Robiąc ser dla siebie, dążymy przede wszystkim do jego jak najwyższych walorów zdrowotnych i naturalnego smaku, a pomijamy wszystkie w tym chemiczne i genetyczne „nowości” zwiększające wydajność i poprawiające smak. W naszej pracy nie tylko spełniamy określone prawem wymogi formalne, ale ponadto, czynimy wszystko co tylko jest możliwe, bez pozornych oszczędności, by ten ser był zdrowy i dobry.

Zdaniem ekspertów jest to jedyny, albo jeden z nielicznych na świecie ser, który spełnia jednocześnie następujące warunki:

• wszystkie elementy procesu powstawania sera, a więc uprawę pasz, hodowlę owiec, transport mleka i wytworzenie sera realizujemy samodzielnie, a więc mamy pewność i możemy dać gwarancję, że wszystkie elementy procesu zostały wykonane na najwyższym poziomie i to co przekazujemy jest prawdą,
• cały sprzęt rolniczy mamy własny, aby móc zebrać pasze w najlepszym terminie ich dojrzałości, a jeśli trawy po skoszeniu choćby zwilży deszcz, to taka trawa jest zawsze przeznaczona na kompost, aby owiec i mleka nie zakażać pleśniami i grzybami, które zawsze w takiej trawie się namnażają. Jeśli musimy dokupić paszę (wysokość plonów jest przecież zależna od pogody), to jest ona wszechstronnie badana i musi spełniać te same warunki co nasza,
• owce karmimy wyłącznie właściwie przechowywanymi paszami, a co najistotniejsze to RZECZYWIŚCIE, a nie formalnie wolnymi od GMO (prawo UE traktuje formalnie jako wolny od GMO produkt zawierający GMO poniżej 0,9%)
• aby owce były zdrowe stworzyliśmy im w czystym górskim środowisku objętym ochroną NATURA 2000, optymalne warunki bytowe, jeśli owca pomimo tego zachoruje, oddzielamy ją od stada – prowadząc program naturalnej selekcji i otaczając ją opieką, ale bez antybiotyków i hormonów płciowych dla ssaków, dlatego nasze mleko jest zawsze od nich wolne,
• zainstalowana w owczarni dojarnia wykorzystując zdobycze techniki doi wyłącznie zdrowe sztuki,
• nasze laboratorium wyposażone w BAC-TRAC bada jakość całej drogi mleka i sera, począwszy od zbadania czystości pasz, sterylności wymion owiec przed dojeniem, a kończąc na zbadaniu każdej partii mleka w trakcie produkcji, oraz sera przed opuszczeniem mleczarni, czy przypadkiem nie zawiera chorobotwórczych bakterii, pleśni i grzybów,
• czystość naszego mleka jest zawsze nieporównywalnie lepsza, niż wymaga to norma UE na klasę EXTRA,
• nigdy nie standaryzujemy, ani nie pasteryzujemy naszego mleka, nie dodajemy na żadnym etapie jakichkolwiek jego substytutów, czyli nie ingerujemy w naturalny stan naszego surowca jakim jest wyjątkowo czyste surowe (niepasteryzowane) mleko owcze, pochodzące wyłącznie z naszego stada,
• z doskonałego mleka, na najlepszym w mleczarstwie sprzęcie, produkujemy z pasją sery, którymi pragniemy się z Państwem podzielić, a ich smak opieramy wyłącznie na jakości hodowli, oraz czystości i naturalności całego procesu.

Dziękuję Państwu za najpiękniejszy dar dla producenta, to jest akceptację produktu poprzez jego zakup. Podbudowany Waszym uznaniem, a równocześnie świadomy wyzwania, aby w Polsce był wytwarzany jeden z najlepszych serów owczych, nieustannie doskonalimy jakość naszych rozwiązań. Brak uznawania jakichkolwiek kompromisów, gdy chodzi o jakość sera, powoduje konieczność znacznej corocznej dopłaty do jego produkcji. Bardzo nam zależy na polskim kliencie i wiemy o jego ograniczonej zasobności, dlatego taki stan dopłat planujemy utrzymywać reagując sporadycznie jedynie na podwyżkę kosztów. Przykładowo „Ser Prezesa”, poza polskim obszarem celnym jest sprzedawany po 350 zł/kg. Te znaczące różnice cen planujemy utrzymać. Mamy nadzieję, że zaakceptujecie Państwo unikalność i bezkompromisowość naszych rozwiązań. Wybierając nasz produkt utwierdzacie nas Państwo w bezkompromisowej walce o jakość.

Z poważaniem,
Roman Kluska